Walking, walking i to dużo i w strasznym upale - to jeden z tych dawnych niezapomnianych romantycznych wakacyjnych dni.
Tym razem piesza wędrówka lasami i plażami z Sopotu do Gdyni.
Jeszcze Sopot - widok z lasu:
i z plaży:
Już Gdynia. Widok na klif z mola:
i na samo molo orłowskie:
Na koniec magia klifu - jednego z "naszych" miejsc: