Śnią mi się od dziecka w koszmarach, a dzisiaj umożliwiają odwiedzanie ukochanego Trójmiasta, za którym tak bardzo tęsknię.
Dlatego daję na start zdjęcie pociągu, zrobione podczas łażenia po dworcu w Gdańsku Głównym wraz z ukochanym - Dikejem - towarzyszem prawie wszystkich foto-wypraw, które tu zaprezentuję.