BUFU

Witam w moim świecie - fotografia, fotografia i trochę rysunku.

Welcome to my world - photos, photos and a bit of drawing.


UWAGA - żeby wczytać czcionkę, zawsze proszę o klik F5 :)

niedziela, 18 marca 2012

"Fury po horyzont" - garaże zapomnienia - p.6

Ciąg dalszy ciągu dalszego. Znalezisko numer 2. Trochę więcej fur.





















I intensywne podejście do Citroena DS. To auto ma w sobie "to coś".













"Fury po horyzont" - garaże zapomnienia - p.5

Ciąg dalszy. Znalezisko numer 2.





Bardzo mi zależało, żeby "wydobyć" z tych krzaczorów do zdjęć to biedne BMW serii 02...









I oto, jak bezwzględna natura wdarła się bezczelnie w jego rzeczywistość:











"Fury po horyzont" - garaże zapomnienia p.4

Znalezisko numer dwa. Dwie fury na początek:





















"Fury po horyzont" - garaże zapomnienia - p.3

Ciąg dalszy. Znalezisko numer 1.



Pozwolono im po prostu zdechnąć i rozerwać sępom na strzępy:





To trzeba być potworem :|







"Fury po horyzont" - garaże zapomnienia - p.2

Ciąg dalszy.

Dla niejednego to tylko historia wraków, które nie były warte inwestycji. Kupa złomu, która siedzi na porzuconej zdziczałej ziemi. Fanów motoryzacji taki finał jednak boli.
Dlaczego inne spotykane graty tak nie ruszają? Przykładowo, dlaczego pordzewiała i niechlujnie pomalowana karoseria syrenki (przykład z życia wzięty) wypchana sztucznymi kwiatami nie wzrusza? Bo nie jest częścią niezwykłej historii. Bo nie jest „członkiem” smutnej rozdzielonej „rodziny”. Bo może i lepiej jest w raczej tandetny sposób reklamować kwiaciarnię niż gnić w zapomnieniu...

Tymczasem w Grodzisku...